Bardzo często przyczynę zaburzeń odżywiania stanowi nie brak wiedzy na temat racjonalnego komponowania posiłków czy nieprawidłowe nawyki żywieniowe, ale problemy emocjonalne. Głód jest uczuciem czysto fizycznym, polegającym na domaganiu się przez organizm posiłku, często konkretnych substancji odżywczych. Kiedy do gry wkraczają emocje, pojawia się objadanie kompulsywne, nocne łasowanie i utrata kontroli nad tym, co wtłaczamy do żołądka. Niestety, często przyczyn tego stanu rzeczy należy szukać w dzieciństwie, gdy cukierek miał otrzeć łzy, czekolada poprawić humor, a pączek musiał być zjedzony w całości, aby babci nie było przykro. Te mechanizmy przenosimy na życie dorosłe i w sytuacji, gdy szef był niesympatyczny, odreagowujemy złość sowitym posiłkiem. W ten sposób zjadamy nie to, czego nasz organizm potrzebuje i zupełnie nie w takim składzie, jaki dla organizmu byłby wskazany. W takim przypadku wskazana jest pomoc specjalisty, który niekorzystne emocje pomoże ukierunkować w inny sposób.